nikłe światło lampy naftowej
gdzieś w górze
pająk schowany w gęstwinie ciemności
przędzie nić z milczących wspomnień
garść schizofrenii z domieszką lęku
pazur nietoperza
i gwiezdny pył
nic nie zostało powiedziane do końca
życie i śmierć
a pomiędzy nimi
obojętnie chłodne lustro
przelatujący meteor
i pohukiwanie sowy
eony pustych zdarzeń zatrute jadem czasu
zagadka nieśmiertelności
pogrzebana pod drzewem
za świętego gaju upadłych epok
trzy uncje siarki i iskra rozkoszy
alpha orionis
ciemna noc
życie co szuka
zasadności bytu
12 stycznia 2000 r.