Ohnien



Gdzie szumny bór i ciemna noc,
Posępny gniew pradawnych lat,
Tam Ohnien swą roznieca moc
I dziki żal wysyła w świat.
I pełga zemstą młody Bóg,
I błyska ponad tonie,
Wieczysty krzyżochrysta wróg
W splecionej z mgieł koronie.

Płomień wśród dawnych gorze snów,

Przerwanych baśni wczesnych dni
I sławski mit ożywa znów,
Bo jeszcze wiara się w nim tli!
Powstanie z prochów dawna moc
Nieśmiertelności pełnią
I jasny blask rozświetli noc,
Gdy wieki się wypełnią!

Rozlegnie się znienacka grzmot,

Perunów dzikość niosąc w dal!
I runie w dół pogański Młot,
I wzburzy furię morskich fal!
A On przywdzieje gwiezdną twarz,
Rozepnie skrzydła swoje
I będzie pełnić boską straż
Nad ludzkich dusz spokojem.

11 marca 2003 r.