mój pogański sen
Epiphaneia
Jest taki wiatr,
Który wieje pomiędzy gwiazdami
I maluje mroki niebytu
Dalekosiężnymi planami Stworzenia.
Teraz już wszystko rozumiem...
Kropla porannej rosy
Zawiera w sobie pełnię Boga.
Nowszy post
Starszy post
Strona główna